Spis treści
Jeśli poszukujemy osoby takiej jak tłumacz przysięgły czy zwykły, czyli po prostu potrzebujemy tłumaczenia, najlepszym adresem jest biuro tłumaczeń. Warszawa w nie obfituje. Ile ich jest w stolicy? Na warszawskim rynku funkcjonuje bardzo wiele biur, oferujących tłumaczenia różnych typów i w różnych kombinacjach językowych. Ciekawe jednak, czy jesteśmy świadomi skali tego zjawiska. Jak duża jest konkurencja wśród biur tłumaczeń, i oczywiście samych tłumaczy, w Warszawie?
Biuro tłumaczeń. Warszawa – jest tłoczno
Jak już wspomnieliśmy, przeanalizujemy najpierw firmy takie jak biuro tłumaczeń. Warszawa zdecydowanie nie może narzekać na ich brak. Żeby się o tym przekonać, wystarczy wpisać odpowiednią frazę w Google Maps. Czerwone pinezki wyskoczą dosłownie wszędzie. Trudno byłoby jednak oszacować, ile dokładnie jest biur w całym mieście. Nie istnieje żaden uregulowany prawnie spis, dzięki któremu można by tego dokonać. Na szczęście istnieje pewien rejestr, który możemy poddać analizie.
Tłumacz przysięgły – ile ich jest w Warszawie?
Jeśli pod naszą lupą znajdzie się tłumacz przysięgły, sprawa robi się prosta. Jak wiemy, wszyscy tłumacze przysięgli są zarejestrowani przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Można sprawdzić, którzy z nich pracują w Warszawie.
Kiedy tak zrobimy, otrzymamy imponującą liczbę. W Warszawie swój zawód praktykuje 1394 tłumaczy przysięgłych przeróżnych języków. Dla ułatwienia przyjmijmy, że w stolicy mieszka 1,8 miliona osób. Okazuje się, że na jednego tłumacza przypada zaledwie 1300 klientów! To oczywiście duże uproszczenie, ponieważ w ogóle nie bierzemy pod uwagę języków. Wiadomo, że np. tłumacz języka chińskiego spotka się z o wiele mniejszą konkurencją, niż np. tłumacz przysięgły języka angielskiego. Liczby robią jednak wrażenie.
Tłumacz przysięgły – Warszawa a inne miasta
Wiemy już, że tłumacz przysięgły to zawód licznie wykonywany w Warszawie. Konkurencja jest ogromna. Pod jej względem, Warszawie dorównuje tylko Kraków. Trzecie najbardziej ludne miasto w Polsce, Łódź, to nieporównywalnie łatwiejszy rynek. Na 1 tłumacza przypada aż 4200 potencjalnych klientów. We Wrocławiu – 2500, w Gdańsku – 2300, w Poznaniu – 1500. Widać więc jak na dłoni, że stolica to duże wyzwanie.
Tłumacz przysięgły, zwykły, biuro tłumaczeń. Warszawa a ich ogólna liczba
Obiecaliśmy, że wrócimy jeszcze do bardziej ogólnych statystyk. Takich, w których ujęty będzie tłumacz przysięgły, zwykły, a także biuro tłumaczeń. Warszawa – to główny trop, jakim możemy kierować się podczas szukania. Jak możemy takie poszukiwania przeprowadzić? Istnieją dwa rejestry, które mogą nam w tym pomóc. CEIDG oraz KRS. Tego drugiego zapewne nie trzeba nikomu przedstawiać.
Ten pierwszy, CEIDG, to rejestr przedsiębiorców. Widnieją w niej jednoosobowe działalności gospodarcze oraz spółki cywilne. Oferuje on możliwość wyszukania przedsiębiorcy po adresie oraz PKD. PKD to, mówiąc prosto, kod wykonywanej działalności. Kiedy wpiszemy miasto ‘Warszawa’ i kod PKD odpowiadający tłumaczeniom, otrzymamy przytłaczającą liczbę wyników. Ponad 16 tysięcy!
Wyniki z KRS nie są tak imponujące. Obejmują zaledwie 5 wpisów. Możemy być za to pewni, że wszystkie 5 to rzeczywiste biura tłumaczeń. Z CEIDG nie jest tak łatwo. Podane PKD może być tylko dodatkowym PKD jakiejś działalności. Nie będzie to więc biuro tłumaczeń czy tłumacz na pełen etat. Może to osoba wykonująca przekłady tylko dorywczo. Tak czy siak, wciąż obrazuje to ogromną konkurencję panującą w stolicy.
Biuro tłumaczeń. Warszawa – co nas wyróżnia na jej tle
Wśród tej ogromnej konkurencji znajduje się MIW – nasze biuro tłumaczeń. Warszawa to trudny rynek, co nas więc na nim wyróżnia? Na pewno kompleksowa oferta. Tłumaczymy w obrębie 36 języków obcych! Oferujemy również dodatkowe usługi, takie jak uzyskiwanie apostille i legalizacji. Dodatkowo, znajdujemy się w bardzo atrakcyjnej lokalizacji. To ścisłe centrum Warszawy, ulica Marszałkowska. Dostać się do nas można metrem, tramwajem i autobusem.
Podstawą jest jednak to, że mamy ogromne doświadczenie w tłumaczeniach. Nasi specjaliści do spraw obsługi klienta potrafią więc szybko i sprawnie zaradzić każdemu problemowi. Tłumaczenie ustne? Żaden problem. Tłumaczenie „na już”, które wydaje się niewykonalne? To oczywiście wyzwanie, ale my jesteśmy gotowi mu sprostać. Nie dziwi więc fakt, że duża konkurencja nas nie przeraża. Przemawiają za nami naprawdę silne argumenty.