Spis treści
Język irlandzki a angielski: różnice gramatyczne, w słownictwie oraz w wymowie.
Jak większość z nas zapewne wie, trudno jest mówić o jednym języku angielskim – w zależności od obszaru, na którym się znajdziemy, spotkamy się z jego różnymi odmianami. Najpopularniejszymi są oczywiście angielski brytyjski i amerykański, jednak właściwie każdy kraj, który znajdował się kiedyś pod panowaniem brytyjskim, wykształcił swoją odmianę angielskiego. Podobnie stało się z Irlandią. Co charakteryzuje odmianę występującą w kraju, do którego tak chętnie emigrują Polacy?
Irlandzki a irlandzki angielski
Zanim odpowiemy sobie na wyżej postawione pytanie, należałoby podkreślić ważny fakt – nie należy mylić języka irlandzkiego z irlandzkim angielskim. Irlandzki angielski, lub precyzyjniej – irlandzka odmiana języka angielskiego – to zbiór dialektów angielskiego używanych na terenie Irlandii. Język irlandzki zaś to język, którym na Zielonej Wyspie mówiono od wieków. Jest to celtycki język, będący pierwszym językiem urzędowym Irlandii, który wykształcił się kilka wieków przed naszą erą. Oczywiście, ewoluował on wraz z czasem, a jego rozwój nie był zakłócony prawie żadnymi najazdami aż do wieku IX, w którym na wyspę trafili Wikingowie. Oni jednak więcej dodali do kultury irlandzkiej, niż jej odebrali – w przeciwieństwie do najeźdźcy z wieku XII, czyli Anglików. Anglicy próbowali wprowadzić swoje rządy w Irlandii stosunkowo długo – niemal pięć wieków udawało im się jedynie kontrolować Dublin, podczas gdy pozostały obszar wciąż pozostawał z gruntu irlandzki. Dopiero nasilone starania Tudorów sprawiły, że Anglii podporządkował się cały kraj. Angielska administracja zaczęła wtedy prowadzić politykę, której celem było zniszczenie kultury Irlandii, w tym jej języka. Spis ludności przeprowadzony w 1851 roku udowodnił, że Anglikom się to udało – zaledwie jedna czwarta ludności Zielonej Wyspy, w większości wieśniacy, posługiwała się irlandzkim. Obecnie władze Irlandii bardzo starają się, by irlandzki powrócił na dobre do łask – Irlandczycy uczą się go w szkole i zdają z niego egzamin. Większość jednak posługuje się angielskim, a dokładniej – angielskim w odmianie irlandzkiej, o którym teraz będzie mowa.
język Irlandzki angielski – czym różni się od brytyjskiego?
Angielski stanowi drugi urzędowy język Zielonej Wyspy. Jednak irlandzki angielski, czyli zbiór dialektów angielskiego, którymi mówi się w Irlandii, dość mocno różni się od brytyjskiego angielskiego, właściwie we wszystkich aspektach. Zacznijmy od tego, który uderzy nas właściwie od razu po przyjeździe do Irlandii, czyli od wymowy.
Wymowa
Irlandzka wymowa języka angielskiego jest unikatowa w wielu aspektach. Po pierwsze, co najprawdopodobniej najbardziej zdziwi osoby anglojęzyczne, Irlandczycy nie wymawiają ‘th’ z dotknięciem zębów koniuszkiem języka. Zamiast bezdźwięcznego ‘th’ powiedzą po prostu ‘t’, zamiast dźwięcznego – ‘d’. A więc stosunkowo trudna dla Polaków fraza „the thing”, stanie się po prostu „de tin’”. Kolejną zauważalną zmianą będzie na pewno wymowa słów, w których po ‘t’ lub ‘d’ występuje np. ‘u’. W klasycznym angielskim, wymawiając wtorek, na początku powiemy ‘tj’, a w irlandzkim… miękkie ‘cz’, zaś wymawiając ‘due’ zamiast ‘dj’ powiemy miękkie ‘dż’. Już powyższe wspomniane cechy mogą sprawić, że trudno będzie zrozumieć niektóre słowa, to jednak nie koniec. Irlandczycy inaczej wymawiają dużą część samogłosek i dyftongów (inaczej zwanych dwugłoskami, w których jedna głoska płynnie przechodzi w drugą, stanowiąc jedną całość). Na przykład, wyrazy takie jak ‘face’ lub ‘rain’, które na lekcjach angielskiego wymawiamy, w środku używając głosek ‘ej’ (a dokładniej dyftongu ‘ei’), Irlandczyk wymówi z samym długim ‘e’, czyli np. ‘re:n’ zamiast ‘rein’. Takie przykłady można by mnożyć, jednak nie tylko samogłoski różnią się od innych odmian angielskiego. Kolejne różnice związane są również ze spółgłoskami, np. Irlandczycy, podobnie jak Amerykanie, a zupełnie inaczej niż Brytyjczycy, wymawiają każde ‘r’, nawet jeśli stoi po samogłosce i na końcu wyrazu lub przed spółgłoską. Inną ważną cechą związaną ze spółgłoskami jest fakt, że Irlandczycy zwykle nie wymawiają dwóch spółgłosek obok siebie, a raczej je rozdzielają. Podczas gdy ‘lm’ w wyrazie ‘film’ wymawiane jest przez Brytyjczyków mniej więcej tak, jak przez Polaków, Irlandczycy pomiędzy te spółgłoski wstawiają jeszcze krótką samogłoskę pomiędzy ‘e’ a ‘y’, zwaną szwą (choć takie postępowanie zaobserwować można w innych dialektach angielskiego, np. w wyrazach kończących się sufiksem ‘-ism’).
Jak widać, irlandzka wymowa jest pełna pułapek, przez co mogą powstać problemy w komunikacji. Jednak nie tylko wymowa może być ich przyczyną – sposób, w jaki Irlandczycy budują swoje wypowiedzi, czyli gramatyka, też może sprawić trudności.
Gramatyka
Pierwsza i najbardziej szokująca rzecz – Irlandczycy, pod wpływem swojego ojczystego, celtyckiego języka, nie posługują się zwykle słowami ‘yes’ i ‘no’ w charakterze odpowiedzi na pytanie. Zwykle odpowiadają, używając czasownika, który użyty był w poprzednim zdaniu. Przekładając to na polski, na pytanie: „Umiesz pływać” Irlandczyk nie odpowie „Tak”, tylko raczej „Umiem”. To jednak nie koniec różnic. Ci, którzy choć trochę mówią po angielsku, zapewne wiedzą, że czasownik ‘to be’ w połączeniu z przeczeniem ‘not’ skracamy, używając końcówki ‘n’t’, tj. is – is not – isn’t czy are – are not – aren’t. Wyjątek stanowi pierwsza osoba, w której ‘not’ dodane do ‘am’ tworzy tylko ‘am not’. Jednak nie w Irlandii – tam używa się formy ‘amn’t’. Gdy pierwszy raz usłyszymy tę formę, możemy być mocno zdziwieni. Podobna sytuacja może wystąpić w momencie, w którym Brytyjczyk użyłby konstrukcji zaprzeszłej, czyli Past Perfect. Ta w irlandzkiej odmianie angielskiego nie występuje. Irlandczycy zastępują ją konstrukcją zapożyczoną z ich celtyckiego języka, która wygląda tak: ‘to be after doing’, np. zamiast „I have had coffee before he arrived” („Wypiłam kawę zanim przyszedł”) Irlandczyk powie „I was after coffee when he arrived”.
Kolejna konstrukcja, a właściwie forma, która w innych odmianach angielskiego raczej nie występuje, dla Polaków jest raczej logiczna. Mianowicie, odmienna nazwa na drugą osobę liczby pojedynczej i liczby mnogiej. W wielu odmianach angielskiego zarówno ‘ty’ jak i ‘wy’ to po prostu ‘you’. W irlandzkim angielskim ‘ty’ to rzeczywiście ‘you’, ale ‘wy’ to już ‘yee’, ‘yez’, albo nawet ‘yous’ (w zależności od regionu). Takich odmienności gramatycznych jest sporo, choć wymienione powyżej zapewne są najbardziej oryginalne. Podobnie oryginalne jest słownictwo irlandzkiego angielskiego, o którym kilka słów poniżej.
Słownictwo
Niektóre frazy i słowa występujące powszechnie w irlandzkim angielskim mogą być dla osób znających inne odmiany szczególnie problematyczne. Na przykład, Irlandczycy na powitanie często używają swoich odpowiedników „How are you?”, które jednak w niczym tego „How are you?” nie przypominają. Irlandczyk zapewne użyje „What’s the story?” albo „How’s she cuttin?”. Nie znajac tych fraz bardzo ciężko jest się domyślić, co oznaczają. Rzecz ma się podobnie ze słowem „yoke”, które jest określeniem rzeczy, której nie znamy i nie wiemy, jak ją nazwać. Podobne słówka, charakterystyczne tylko dla irlandzkiego angielskiego, można by mnożyć. Niektóre są zapożyczone z celtyckiego irlandzkiego, np. ‘grá’ (uczucie, miłość, niekoniecznie między dwojgiem ludzi, tylko np. do swojego zwierzątka), sláinte (na zdrowie); inne z niego pochodzą, jak bardzo popularne ‘give out’ (narzekać). Jeszcze kolejne to staro- lub średnioangielskie słówka, które w innych odmianach angielskiego uznaje się już za przestarzałe, jak np. ‘jaded’ (fizycznie zmęczony) czy ‘mitch’ (wagarować). Na koniec jeszcze ciekawostka, a jednocześnie praktyczna wskazówka – kiedy Irlandczyk spyta się „Do you have Irish?” nie dziwmy się, tylko udzielmy odpowiedzi wiedząc, że na myśli ma „Do you speak Irish?”.
Podsumowanie
Interesując się językami, jakimi mówi się w Irlandii, przede wszystkim należy rozróżnić irlandzki o korzeniach celtyckich, zupełnie niepodobny do angielskiego, i irlandzki angielski, czyli irlandzkie dialekty języka angielskiego. Te oczywiście do angielskiego są podobne, jednak różnią się w kilku aspektach od tego angielskiego, jaki znamy – zarówno w wymowie, jak i gramatyce czy słownictwie. Warto zapoznać się choćby z tymi największymi różnicami, żeby – jadąc do Irlandii – być lepiej przygotowanym do komunikacji z mieszkańcami tej Zielonej Wyspy.