Tłumaczenia marketingowe 21.06.2019
Tłumaczenia można dzielić według różnych kryteriów – uwierzytelnione bądź nie, zwykłe i specjalistyczne, itp. Można jednak skupić się także na tematyce tłumaczenia – wtedy wyróżnimy np. tłumaczenia techniczne, medyczne, czy wreszcie marketingowe. Czym są tłumaczenia marketingowe?
Są to tłumaczenia tekstów wykorzystywanych w marketingu, takich jak wszelkie materiały promocyjne, ulotki, broszury, strony WWW, prezentacje multimedialne, informacje prasowe, newslettery, artykuły promocyjne, czy nawet całe kampanie marketingowe. Mogłoby się wydawać, że taki rodzaj tekstów można by określić jako teksty zwykłe, niespecjalistyczne – spotykamy się z nimi przecież na co dzień. Czy tak jednak jest w rzeczywistości?
Tłumaczenia marketingowe a zwykłe
Choć teksty reklamowe, marketingowe nie pasują do powszechnego wyobrażenia tekstu specjalistycznego (nie przypominają bowiem np. artykułów naukowych czy specyfikacji technicznych), zaliczenie ich do tekstów zwykłych może okazać się dużym błędem. Teksty marketingowe różnią się od tekstów zwykłych i powinny być tłumaczone z uwzględnieniem tych różnic. Dlaczego? Wynika to z faktu, że teksty te mają w 100% trafić do odbiorcy i wywrzeć na niego pożądany wpływ, np. przekonać do wyboru danego produktu lub wykreować w jego umyśle dany wizerunek firmy.
Są one również napisane zupełnie inaczej niż teksty zwykłe – ich styl przyciąga uwagę, jest chwytliwy, często bazuje na grze słów lub żartach. Jest również w pełni dostosowany do odbiorcy, czyli np. broszura leku przeznaczona dla seniora będzie napisana i skomponowana zupełnie inaczej niż krótka notka na fanpage’u firmy odzieżowej produkującej ubrania dla młodzieży.
Co to oznacza dla tłumacza?
Dla tłumacza oznacza to tyle, że podczas tłumaczenia będzie on musiał ten specyficzny styl oddać. Wiąże się z tym kilka istotnych wymagań. Oczywistym jest, że tłumacz musi perfekcyjnie posługiwać się językiem, z którym pracuje – to nie podlega wątpliwości niezależnie od typu tłumaczenia. Jednak w przypadku tłumaczenia marketingowego równie ważna jest znajomość elementów kulturowych.
Wyobraźmy sobie następującą sytuację: tłumaczymy materiały promocyjne platformy mailingowej. Tekst zawiera żart opierający się na tym, że w języku polskim symbol @ nazywamy małpą. Tłumacząc np. na rosyjski musimy wiedzieć, że owa małpa dla odbiorców rosyjskojęzycznych jest… psem. A to tylko najprostszy z przykładów – często teksty marketingowe posługują się rozbudowanymi metaforami, które trzeba przełożyć tak, żeby dla odbiorcy obcojęzycznego miały ten sam sens i wywarły ten sam efekt co na odbiorcy oryginału.
Tłumacz musi więc idealnie zrozumieć tekst oryginału, a następnie przełożyć jego treść i sens w taki sposób, by wywrzeć na czytelniku zamierzony efekt. Z tym łączy się drugie wymaganie co do tłumacza zajmującego się tekstami marketingowymi. Mianowicie, musi on zdawać sobie sprawę, jak ważne jest określenie grupy, do której kierowane są te teksty, uzyskać na temat tej grupy jak najwięcej informacji, a następnie dostosować do niej swoje tłumaczenie. W tym przypadku tłumaczowi może bardzo przydać się doświadczenie w marketingu. Znajomość tajników tworzenia tekstów marketingowych w języku rodzimym może okazać się największym atutem przy tworzeniu ich tłumaczeń. Po trzecie wreszcie, tłumacz tekstów marketingowych musi mieć tzw. „lekkie pióro”, tak, aby jego teksty były naturalne, chwytliwe, przyciągające uwagę. Inaczej bardzo ciężko będzie dotrzeć do odbiorcy i zrealizować zamierzony cel.
Podsumowanie
Podsumowując, należy zaznaczyć, że tłumaczenia marketingowe są tłumaczeniami bardzo wymagającymi. Osoba, która nie zna specyfiki branży marketingowej, nie posiada lekkiego pióra i nie orientuje się dobrze w realiach kraju oraz grupy, dla których tłumaczy, z takim tekstem sobie nie poradzi. Ciężko więc uznać teksty marketingowe za zwykłe niespecjalistyczne, ponieważ ich tłumaczenie wymaga sporych umiejętności, wykraczających poza umiejętności językowe.