Samo słowo uwierzytelnienie (ang. authentication) oznacza potwierdzenie zgodności informacji o danym podmiocie, z tymi jakie on sam podaje. Jak sama nazwa wskazuje chodzi tu o uwierzenie w deklarowaną realność. Ze względu na występowanie obecnie licznych zagrożeń związanych z fałszerstwami czy oszustwami wprowadza się coraz to więcej uregulowań prawnych, mających na celu sprawdzanie prawdziwości m.in. ludzkiej tożsamości czy dokumentów.
I tak zatem, aby dociec, czy nie doszło przypadkiem do nieścisłości między np. oryginałem a kopią danego dokumentu urzędowego pojawia się konieczność ingerencji notarialnej. Notariusz, jako podmiot zaufania publicznego zajmuje się właśnie uwierzytelnieniem notarialnym. Polega ono na sporządzaniu poświadczeń związanych m.in. z własnoręcznością podpisu, datą podaną na dokumencie czy obecnością danej osoby w określonym miejscu.
Tłumaczenie uwierzytelnione natomiast jest to szczególny rodzaj tłumaczenia. Dokument taki może być przekładany tylko i wyłącznie przez tłumacza przysięgłego oraz wymaga jego poświadczenia, przez co często potocznie określa się je, jako tłumaczenie przysięgłe. Poświadczenie to żądane jest w szczególności przez różnego rodzaju organy i instytucje publiczne (np. prokuratura, urzędy), a tłumaczone dokumenty to najczęściej akty urodzenia, akty notarialne związane z m.in. nieruchomościami, dyplomy, certyfikaty czy dokumenty samochodowe.
Warto na koniec dodać, iż w Polsce zasady uwierzytelniania dokumentów napisanych w innym języku niż polski reguluje Ustawa o zawodzie tłumacza przysięgłego (z dnia 25 listopada 2004 roku).
Jest w niej jasno zaznaczone, iż tłumaczenie poświadczone przez tłumacza przysięgłego jest tożsame z jego uwierzytelnieniem, dzięki czemu nie jest już potrzebny nam notariusz. Dla porównania łotewskie prawo zakłada dodatkową konieczność uwierzytelnienia notarialnego tłumaczenia, przy czym notariusz znać musi dany język.