Język hiszpański należy do najpopularniejszych języków świata. Kuchnia hiszpańska także cieszy się ogromnym uznaniem, dlatego też powstaje coraz więcej hiszpańskich i meksykańskich lokali i restauracji. Coraz częściej także można się przekonać, że nie wszyscy wiedzą, jak należy wymawiać nazwy potraw.
Aby to ułatwić, poniżej przedstawimy kilka najczęściej łamanych, kluczowych zasad.
Kłopot z wymową sprawiają zwykle specyficzne głoski, do których zaliczamy:
– „ll”- podwójne „l” wymawiamy jako „j”, tak więc poprawna wymowa nazwy popularnej potrawy „tortilla” to „tortija”, a quesadilla- „kesadija„.
– „ñ”- jest to litera występująca tylko w języku hiszpańskim. Wymawiamy ją jak polskie „ń”, a więc poprawnie będzie „pinia kolada„.
– „h”- tutaj zasada jest bardzo prosta- hiszpańskie ‘h” jest nieme i nie wypowiada się go nigdy.
– „j”- wymawiamy jak polskie „h”, tak więc papryczka „jalapeño” to nie „jalapeno„, a „halapenio„, natomiast „fajitas” to nie „fadżitas„, tylko „fahitas„.
– „ch”= tę głoskę czytamy jak polskie „cz”, czyli „nachos”- „naczos„, „gazpacho”- „gaspaczo„.
To oczywiście tylko kilka zasad, jednakże najważniejszych, jeżeli chodzi o wymowę. Warto je zapamiętać jeżeli wybieramy się do któregoś z hiszpańskojęzycznych krajów. Pomoże nam to w poprawnym wymawianiu wyrazów i nauce języka obcego. W końcu tłumacz przysięgły języka hiszpańskiego też od czegoś zaczynał 🙂