Na pytanie „jakim językiem posługują się obywatele Norwegii?” zdecydowana większość z nas odpowiedziałoby bez zastanowienia, że norweskim.
Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że pod pojęciem ”język norweski” funkcjonują aż dwa, co prawda spokrewnione, ale jednak odrębne języki. Każdy z nich jest językiem oficjalnym.
Taki stan rzeczy wynika z historii tego kraju. W XV i XVI wieku Norwegia tworzyła wraz ze Szwecją i Danią unię. Pozycję dominującą posiadał ostatni kraj, co wywarło niemały wpływ na kulturę i właśnie język. Zaczął wykształcać się język duńsko- norweski, na początku nazywany riksmål (j. królestwa), a następnie bokmål (j. używany w literaturze).
Po zerwaniu unii powzięto próbę powrotu do języka pierwotnego. Kluczową rolę odegrał tutaj Ivar Aasen, poprzez lata badań stwarzając język, który opierał się na starych, wiejskich dialektach. Początkowo język ten nazywano landmål- krajowy. Dzisiaj jest to nynorsk– język neonorweski i stanowi drugą oficjalną wersję języka urzędowego Norwegii.
Pierwszą z tych odmian posługuje się ok. 3,5 miliona obywateli, drugą- zaledwie 700 tys. Niemniej jednak, są one równorzędne i urzędnicy zobligowani są do znajomości każdego z nich. Obydwa obecne są w literaturze, mediach, a także szkolnictwie. Także tłumacz przysięgły języka norweskiego musi biegle posługiwać się obiema wersjami.